Ostatnio oglądałam film "13 Duchów" i się zastanawiałam nad grą aktorską Matthew. Niektórzy uważają, że on nie gra tylko się głupio wygina na ekranie. Ale czy tak łatwo się tak wyginać i robić te wszystkie dziwne gesty?? Według mnie nie. Sama próbowałam i wychodziło mi to do dupy a Matthew to wychodzi super. Według mnie jest on super aktorem. I lubię w nim to, że w takich filmach jak: "Krzyk" lub "13 Duchów" wydaje się dziwny. O to właśnie chodzi w jego takich rolach.
Po obejrzeniu 13 DUCHÓW i zajrzeniu na Filmweb dopiero skojarzyłam, że widziałam go w HAKERACH, ale to było dawno i mało pamiętam ;) Tak czy siak w 13 DUCHACH był w porządku, nie wydaje mi się, żeby był jakimś beztalenciem, jak twierdzą niektórzy (może za mało widziałam ;p). Jako Rafkin przekonał mnie do siebie, faktycznie był "dziwny" i o to chodziło. Może trzeba ten film oglądać jako pierwszy, żeby się do niego pozytywnie nastawić, a potem obczaić inne ;)
W Hakerach jest swietny, postac zwie sie "Owsianka" (w tym tlumaczeniu ktore widzialam). Taki zabawny chlopak w warkoczykach. W 13 duchach tez ma ciekawa role, powiedzialabym, ze jedna z ciekawszych.
Zgadzam się z tobą i również uważam, że Matthew jest świetnym aktorem. A te jego gesty są po prostu cudowne! :)
ja zawsze trafiam na jego filmy całkowicie przypadkiem i zawsze bardzo się z tego powodu cieszę. moim zdaniem jest unikatowy. jego gesty i sposób w jaki gra są fantastyczne, wspaniała ekspresja. dużo osób mówi, że wygląda na przygłupa, a moim zdaniem jest to po prostu taki jego znak rozpoznawczy, taką ma urodę. i dokładnie tak jak powiedziała autorka tematu wcale nie jest łatwo zagrać dziwaka, debila itp. ta jego mistyczność i dziwactwo jest świetne.