Najśmieszniejszy horror, jaki widziałem. Nie za bardzo rozumiem założenie "Strasznego filmu", który parodiuje "Krzyk", skoro "Krzyk" sam w sobie jest parodią horroru. Nazywanie tego dzieła kinem grozy, to jak nazywanie kabaretu Koń Polski mistrzostwem stand upu. Plus ludziom, których ów film przestraszył zalecam nie wychodzić z domu, bo prawdopodobnie wystraszy Was nawet listek spadający z drzewa. Pozdrawiam.