Eh.. właśnie skończyłam oglądać .Dziwi mnie ,że ten film ma tutaj taką wysoką ocene i ,że
zdaniem filmweb jest w 71% w moim guście -.-
Mam 16 lat i niczego sie nie bałam .To chyba horror dla przedszkolaków.
,,Potwór'' był bardzo zabawny ,chwilami niezdarny przez co czułam sie jakbym oglądała
jakąś parodie. Film był momentami żenujący.Po prostu brak słów .. 4 to chyba i tak za
wysoka ocena ...
Chociaż..odkąd jestem na tej stronie nigdy nie dałam filmowi mniej niż 5-6.
Jedyne co podobało mi sie w tym filmie to pomysł.
Uważam,że gdyby zagrali lepsi aktorzy ,dialogi były bardziej przemyślane i gdyby zła postać
była naprawdę straszna film byłby bardzo fajny bo sam pomysł jest dobry.
Nigdy więcej nie obejrzę tego filmu.Strata czasu ..no chyba,że chcecie sie pośmiać ;p
Nie oglądałam innych części krzyku ..jestem ciekawa czy są równie kiepskie.
Oo ..no widzisz .
Wcześniej jakoś lepiej oceniał jak było ,,80% w moim guście to np. oceniałam film na 8'' ..także filmweb mniej więcej wiedział co mi sie spodoba ..z tym krzykiem to mnie rozwaliło.
Ja oglądałam ten film już bardzo dawno temu jak byłam mała, wtedy mnie straszył, teraz praktycznie wcale, uważam że tylko początek jest dobry, a im dalej w głąb fabuły tym gorzej.. W pierwszej części najgorzej wypadła chyba końcówka filmu, totalna komedia. Ale porównując z innymi częściami oceniłam tą na 7. Pozostałe części jeszcze bardziej śmieszne i głupie.
eh ta dzisiejsza młodzież :) niewie co dobre jak dla mnie klasyka , choc jak teraz ogladam to pewne sceny są dziwne typu ztym telefonem i pytaniem "po co ci byla potrzebna ta komórka" ^^ czlowieku teraz kazdy ma tel;p:D
To jest klasyka czy Ci się to podoba czy nie, więc nie wprowadzaj ludzi w błąd. Argumenty typu: film zły, bo mnie nie straszył są na poziomie przedszkolnym. Od kiedy to horror ma tylko straszyć? Tym bardziej pastiszowo-parodystyczny teen-slasher?
Niby czemu jest klasyką ? bo co ? Bo ty tak uważasz ? Bo jest stary ?
To nie jest żaden klasyk.
Nie ja tak uważam tylko tzw. znawcy. "Krzyk" uważany jest za prekursora nowego nurtu horrorów, zwanego teen-slasherem i za jeden z najlepszych obrazów postmodernistycznych, jakie powstały (choć Craven nie zgadza się z określaniem go mianem filmu posmodernistycznego - jednak krytycy tak go określili i tak już zostało).
Ale ja o gustach nie dyskutuję. Nie podobał Ci się to ok, każdy lubi co innego:) Po prostu jak piszesz, że film nie jest klasykiem to dodaj "moim zdaniem", żeby było wiadomo, że to Twoja subiektywna opinia.
Pozdrawiam!
Klasykiem horroru to może być ewentualnie Egzorcysta, Koszmar z ulicy wiązów (ten starszy) czy Drakula. Ale Krzyk jest moim zdaniem zwykłym filmem dla nastolatek.
No i to rozumiem. Napisałaś "moim zdaniem" i każdy wie, że to nie żaden fakt tylko Twoa subiektywna opinia. Fakty a subiektywizm to w końcu dwie różne rzeczy:)
Naprawdę jesteś fanatyczką horrorów brawo za fajny blog, i taka specjalistka jak ty chwali ten gniot !! Łatwo mnie zaszokować dobrym horrorem czy to psychologicznym czy Gore z niektórymi pozycjami boje się zmierzyć, ale ten Krzyk to jakaś parodia jak oglądałem pierwszą część to byłem zszokowany że takie coś jest uważane za klasyk, ani to thriller ani horror to parodia a fabuła to kpina - lepszą wymyśliłby średnio ogarnięty gimnazjalista.
Nie jestem żadną specjalistką tylko zwykłą fanką. Ty uważasz ten film za gniot, a ja go uwielbiam. Gusta są różne. Ja Twój szanuję, więc proszę o odrobinę szacunku dla fanów tego filmu, bo jak na razie to od antyfanów tego filmu padają właśnie takie teksty poniżej poziomu - że to film dla przedszkolaków, że dla gimnazjalistów. Ja rozumiem, że jesteście Polakami i ciężko Wam o tolerancję, ale to co tutaj wypisujecie to przechodzi już ludzkie pojęcie:/
Dlatego kończę wypowiadać się w tym temacie - mimo wszystko dzięki za dyskujsję, ale to niestety nie na moje nerwy, bo kłócić na forach się nie lubię, zwłaszcza w tak błahych sprawach:)
Nie wiedziałam, że fakt, iż jest się Polką wyklucza możliwość komentowania zachowań innych Polaków.
Czytałaś w ogóle co napisałaś? Cytuję: "Ja rozumiem, że jesteście Polakami i ciężko Wam o tolerancję".
No i co? Większość Polaków jest nietolerancyjna . Jako Polka wiem, jak ciężko jest nauczyć się tolerancji, ale wierz mi da się:) Wytłumacz może o co Ci chodzi, albo przestań się czepiać o szczegóły, bo ja w przeciwieństwie do Ciebie nie mam czasu na takie pierdoły:/
Dobrze, że napisałaś, że jesteś Polką. W poprzednim zdaniu brzmiało to inaczej. A to, że wielu Polaków jest nietolerancyjnych to jest niestety fakt.
7 nigdy bym nie dała . 4 to już chyba za wysoko.
Obejrzę z ciekawości inne części ,jeśli jeszcze gorsze od tej to będzie fajny ubaw.
Teraz dałabym za ten film 5, ale jak oglądałam go pierwszy raz to byłam mała, wtedy mnie straszył i bardzo go lubiłam, dlatego z sentymentu dałam 7 bo widziałam o wiele gorsze horrory ;)
Przecież to jest satyra. Wymieniasz "wady" filmu a pewnie nie przyszło Ci do głowy, że to wszystko jest zamierzone: dialogi często są bardzo słabe, postaci specjalnie są tak przerysowane, ich zachowania celowo są bezsensowne, a morderca (bo przecież nie żaden "potwór") zawsze jest tam gdzie Sidney (to już na temat tego co piszesz na forum czwartej części "Krzyku"). Ale żeby to zauważyć musiałabyś najpierw zapoznać się ze slasherami (po Twoim stwierdzeniu: "Jedyne co podobało mi sie w tym filmie to pomysł" dochodzę do wniosku, że żadnego wcześniej nie widziałaś, bo przecież fabuła jest tu schematyczna do bólu), a dopiero później zabierać się za oglądnie satyry na ten podgatunek horroru. Bo jak na razie - moim zdaniem - jedynie ośmieszasz się swoimi wypowiedziami na temat "Krzyku", twierdząc, że to żenujący film.
Ty sie ośmieszaj narzucając innym swoją opinie ..dla mnie to żenada ,średnia obsada ..i na prawde śmiech na sali.Kazdy ma inny gust i o gustach sie nie dyskutuje.
Gust to jedna sprawa, a ignorancja i niewiedza to druga. W ogóle mnie nie interesuje jak oceniasz ten film, czy którykolwiek inny. Ale jak posługujesz się zupełnie bezsensownymi argumentami świadczącymi o Twojej ignorancji w danym temacie to sama się pogrążasz. Piszesz: "i na prawde śmiech na sali", a przecież napisałem Ci w poprzednim poście, że seria "Krzyk" jest satyrą, więc śmiech jest tu jak najbardziej na miejscu, a do horroru zalicza się tylko ze względu na slasherowy schemat, bo jak sama zauważyłaś, nie ma czego się tu bać. Ale przecież właśnie o to chodziło twórcom: o wyśmianie schematu, operowanie kliszami popkulturowymi.
Nie wiem co masz na myśli pisząc "średnia obsada". Chciałabyś żeby w każdym filmie grali William Levy i Natalia Oreiro?
Cieszę się, że to napisałaś i to właśnie w taki sposób. Jak widać nie umiesz rozpoznać sarkazmu, w takim razie nie ma się co dziwić, że nie zauważyłaś też satyry w "Krzyku". Szkoda też, że nie potrafisz odnieść się do tych bardziej merytorycznych argumentów, ale cóż, widać wymagam za wiele... Kończę już tę bezowocną dyskusję, i tak nic do Ciebie nie dociera. Aha, zastanawiasz się czy inne części "Krzyku" są równie kiepskie. Moim zdaniem dwójka i trójka są słabsze od jedynki, możesz sobie odpuścić.
A mnie to wkurza. Najpierw taki osobnik akceptuje regulamin Filmwebu, gdzie jasno jest napisane, że nie wolno obrażać innych użytkowników, po czym z miejsca przystępuje do jego łamania. Ludziom tutaj (szczególnie w okresie wakacji) wydaje się, że wszystko im wolno, w poważaniu mają netykietę, obrażają każdego jak leci. Dobrze by było, żeby zanim ktoś zacznie korzystać z forum zapoznał się z regulaminem, bo może narobić problemów albo sobie, albo rodzicom - w końcu nie każdy będzie przymykał oko na takie zachowania.
Niestety akceptacja regulaminu nie oznacza jego znajomości. Łamanie regulaminu FW przez jego użytkowników to niestety normalka, ciężko tu trafić na prawdziwą rozmowę. Mi zasadniczo szkoda nerwów, tym bardziej że akurat w tym przypadku użycie inwektyw przez pati1109 jedynie pomogło mi coś udowodnić.
Na pewno widziałaś "Krzyk 4" (zresztą widzę na Twoim blogu, że tak), mówisz, że lepszy niż trzecia część?
Tak, czwóreczka troszkę bardziej mi się podobała od trójki, aczkolwiek moim zdaniem gorsza od jedynki i dwójki.
O to fajnie, bo jak na razie z części na część jest słabiej, moim zdaniem rzecz jasna. Kiedyś na pewno obejrzę.
Dziecko dające oceny 8-10 dla filmów gimnazjalnych nie powinno mieć w ogóle prawa do wypowiadania się na temat obrazów innych niż wyżej wymienione.
Żałosne. Po prostu oglądam film i oceniam na ile mi sie podoba a na ile nie.. proste
Skończ waść, wstydu oszczędź...
Zalecam zapoznać się z takimi definicjami jak: pastisz czy slasher.
Kiedy przeczytałem twój post i przejrzałem Twój profil, zrobiło mi się Ciebie szkoda. Przykro mi to mówić, ale nie masz w ogóle poczucia humoru i (co gorsza) zmysłu filmowego. Dajesz sobie wcisnąć komercyjny chłam, który oceniasz na 8-10, ale kiedy oglądasz film, który rzeczywiście ma jakiś przekaz lub jest choć trochę cięższy do strawienia od komedii romantycznych dla gimnazjalistów, to oceniasz go okropnie nisko i wypisujesz w postach i tematach pod filmem brednie (bo nie potrafię tego inaczej nazwać), tak jak w tym właśnie przypadku. Jezu, jestem młodszy od Ciebie o rok, ale czuję się, jakbym miał teraz do czynienia z ultra-upartą wersją mojej 12-letniej kuzynki.
Ludzie zrozumcie ,że oglądam film i po prostu jestem w stanie ocenic czy mi sie podoba czy nie .. zero tolerancji w tym kraju. Lubie takie a nie inne filmy i tyle. I nie obrażaj mojego gustu bo jak patrze na twój to żenada..
Dzieciaku nie udawaj mądrego .. :p gdyś chciał wiedziec w tym filmach młodzieżowych zawsze jest jakiś przekaz,pokazują życie młodych ludzi ,ich problemy ,wybory .. można sie utożsamić z bohaterem.Nie po jednym takim filmie miałam różne przemyślenia. Poza tym lubie filmy takie jak ,,Titanic'' które potrafią mnie wzruszyć .. albo horrory które mnie nieźle wystraszą i które będę oglądała w napięciu ..co sie stanie potem.. ,,krzyk'' jest dla mnie taką parodią ..a takiego czegoś nie cierpię .I tyle.Obejrzałam z ciekawości ,nie spodobał mi się to oceniłam odpowiednio z moimi odczuciami po filmie. Jak wam nie pasuje trudno .Każdy ma inny gust i szuka czego innego oglądając taki film. Nie rozumiem czemu jesteście tak beznadziejnie zawzięci ..i próbujecie tylko innych obrazić i narzucić im wasze zdanie. Ten film ,nie straszy ,nie śmieszy ..nie wzrusza ..nie wzbudza we mnie żadnych emocji
Okay... Zacznijmy od tego, że nie masz prawa mnie nazywać dzieciakiem. Jeden rok różnicy nie czyni Cię osobą dojrzalszą ode mnie. Po drugie - co Ci się nie podoba w moim guście filmowym? Po trzecie, wcale nie próbuję Cię obrazić, tylko wysuwam wnioski, które zauważyłem przeglądając Twój profil i czytając komentarze. Karcisz mnie za "obrazę", a jednak sama wypisujesz w moją stronę słowa, które ja sam odczuwam jako obelgi. Nie chcę Cię wyzywać, ale nie chcę też być wyzywanym przez kogokolwiek. Bądźmy wobec siebie fair.
Trochę odszedłem od tematu, sorki ;d To, jak wygląda Krzyk, jest zamierzonym efektem, który był planowany przez reżysera. Ty też musisz zrozumieć, że nie wszystkie filmy, nawet te, które powinny być poważne do bólu rzeczywiście takie są. W tym filmie głównym zamierzeniem było wyśmianie schematów (Randy i Stu idealnie wszystko wytłumaczyli), a nie wystraszenie widza, chociaż i takie próby dało się dostrzec w niektórych scenach. Schemat występuje także w tych wszystkich filmach dla młodzieży i komediach romantycznych, które oglądałaś. Przyjrzyj się tym wszystkim filmom bliżej, a dostrzeżesz w nich ogromne podobieństwo do siebie. Może wtedy zrozumiesz, o co chodziło reżyserowi Krzyku.
owocnie czytało się dyskusję wyżej. Naprawdę, dzięki, i to nie jest ironia ;) W efekcie podwyższyłam ocenę z 2 na 3/10. I niska ocena nie wynika z mojego nieogarnięcia w klasykach, po prostu gustuję w zupełnie innych horrorach, ogólnie horrory jako gatunek uwielbiam. Ale zdecydowanie nie takie, jak Krzyk, gdzie fabuła oparta jest na ześwirowanym mordercy (w tym przypadku, mordercach), który w mniej lub bardziej wyrafinowany sposób wyżyna 3/4 bohaterów. dla mnie jest to po prostu bez polotu.
i w wyższej ocenie nie pomaga mi fakt, że wyśmianie takich schematów było celowym zamierzeniem (co mi uświadomił dopiero SU46). Nie zmienia to faktu, że film po prostu zwyczajnie mi się nie spodobał. tytuł Krzyk czesto przewijał mi się obok słowa klasyk, dlatego byłam go bardzo ciekawa, chciałam wyrobić sobie własną opinię, ale niestety rozczarowałam się.