A mnie tam się podobało, a co więcej wciągnął mnie, nie był przewidywalny i do końca trzymał w napięciu ;D

Dla mnie tez nic nad zwyczajnego plusem było to dla mnie że udało się utrzymać w tajemicy do konca kto zabija a osobiscie brałem pod uwage tego młodego policjanta to piero puśniej jak sobie przypomiałem ,że wiziałem ten film zaczeło mi coś switac ale kino jest nidne nie straszne napięcia brak taki młodzieżowy horrorek 3/10

kinoman 3/4 twojej wypowiedzi niestety nie da sie zrozumiec.

(Spoiler)Lipa straszna i niedorzeczna a aktor o nazwisku Matthew Lillard irytuje do bólu(to ten,który gra jednego z zabójców).